Witajcie!
Z misiów coraz częściej przechodzę na elfy. Podobają mi się ich niesamowite, duże, długie uszy. Do tego mogę je dowolnie ozdabiać (kropki, uwielbiam kropki). Dodatkowo mogę malować nosy na rożne kolory i mam dość duże pole do popisu, jeśli chodzi o kolor oczu.
Tym razem większy kremowy Candy i malutki, szaro-brązowy Odis:
Śliczności :) Te oczka, można sie zakochać :D
OdpowiedzUsuń