środa, 28 kwietnia 2010

Przepiękne minerały - zapraszam

Ostatnio zajrzałam do skrzynki z kamyczkami - duzo ich. W sumie tak dużo, ze mogę sie podzielić jakimis :D Dlatego zorganizowałam na allegro wielką wyprzedaż.
Znajdziecie tam między innymi przecudowne markizy granatów, sople ametystów, topazy, Labradoryt, szafiry...

Zapraszam TUTAJ


A oto niektóre cuda:









niedziela, 25 kwietnia 2010

Różane karneciki i kilka zdjęć z ogrodu

Kolejny raz robiłam karneciki dla sympatycznej i umiejącej wyplatać cuda Kasi. Tym razem dostalam wolna reke na kolor, ksztalt i motyw, jedyne o co Kasia prosiła, to żeby połowa karnecikow nie miała napisu.
Poszłam więc do papierniczego i wybrałam śliczny różany papier.
Wycinałam, sklejałam, dziurkowałam, kleiłam i wyszły.
Zdjęcia robione w słoneczku, o które dziś walczyłam, dlatego z góry przepraszam za niedoschniętego "Magika" pod bezbarwnymi kropeczkami na ciemniejszych kwiatuszkach.






















(Edit z 17:00) UWAGA! Wyschnął juz jeden karnecik, w zwiazku z czym srodek wyglada ostatecznie tak :)


Korzystając z okazji i pieknego słońca wyglądającego zza chmur, poczyniłam też te oto zdjęcia:









Kliknijcie na fotki, ladnie wyglądają w powiększeniu :)

czwartek, 22 kwietnia 2010

Moje własne Karneciki

Tak to jest, ze szewc bez butów chodzi. Ja postanowiłam sobie wczoraj, że z braku posiadanego drutu i braku nauki na ten moment, zrobie sobie karneciki do własnych zamówień, bo w koncu robiłam juz paru osobom, a ja swoje własne robiłam na prędce.
Tak oto powstał zestaw 12 karnecików i torebeczek, które i w których moje klientki otrzymają biżuterię.
Nie lubię czerwonego, kocham fioletowy, Czemu wiec taki design? Przedwczoraj byłam w papierniczym i gdy zobaczyłam przesliczny papier do pakowania - musialam go mieć. Kocham jasne papiery w małe, kolorowe kwiaty, z dużą ilością zielonego.







środa, 21 kwietnia 2010

Pożegnanie Zielonka


Zielonek jutro nareszcie rusza do nowej Mamy. Przez czas, jaki u mnie był, bardzo zaprzyjażnił się z żółtą misią, którą dostałam od Cerie. Były łzy, była rozpacz....







Miłej podróży i powodzenia w nowym domku misiu Zielonku

My Little Amelia

Nowe kolczyki. Zła jestem bardzo na pogode, ponieważ to, co miękko i ładnie odbija światło, na dzisiejszych zdjęciach jest ostre i prześwietlone. Przydałby się profesjonalny sprzęt...
Oto przedstawiam wam Amelie - kolczyki z labradorytem mistic, ze Skarbów Natury oczywiście. Do tego srebro - oksydowane na bardzo ciemny kolor i długo, długo...długoooo polerowane








Do nabycia w ArsNeo (boczny panel), jak większość moich prac.

wtorek, 20 kwietnia 2010

Candy u Penelopy

Pracowicie.
Pokomentowalam na Digarcie
Pokomentowalam i odpisalam na Deviancie
Poogladalam i pokomentowalam na Blogach

I jeszcze do tego sle zaproszenia po te cuda u Penelopy

 

niedziela, 18 kwietnia 2010

Trawiaste peridoty

Kolejne kolczyki. Tym razem przeslodkiego, zielonego koloru peridocik w asyście małych Swarków bicone.
Oksydowane, polerowane i satynowane, dzieki temu jasne, a jednak zachowały ciekawą głębię.
4,2 cm długości





sobota, 17 kwietnia 2010

Ametystowe markizy i wymianka z Poppy

Długo zabierałam sie za kolczyki i co juz miałam plan, to tchorzyłam i robiłam kolejny wisior. Tym razem jednak udało mi się pokonać strach przed nierowną bazą i krzywiznami i powstały takie oto kolczyki.
Baza, male kulki i karbowana kulka oraz sztyfty, to srebro pr 930, a reszta to pr 999 - jak do tej pory moja pierwsza praca z tak duza ilością czystego srebra.
Ametysty mam z www.skarbynatury.pl - sa naprawde śliczne i duze, maja 12 mm.
Kolczyki mają długość 6,5 cm.








Ostatnio wymieniłam się też z Poppy.

Ja dostalam to: (zdjecie robione przez Poppy)

Prawda ze cudowne???

A Poppy dostala takie drobiazgi:


Mimo, ze nie mam jeszcze kolczykow w rekach ( a tym bardziej w uszach), to juz sa moimi ulubionymi :D