środa, 28 lipca 2010

Nadrabiam zaległosci - czesc 1

Dzis karneciki dla Silverki zrobione jakos miesiąc temu. Zdjecia jej autorstwa, troszke przerobione.
Do tego szyte przeze mnie woreczki - pierwsze woreczki w zyciu ;)




A teraz prawda na ktora pewnie nikt nie czekał i nie chce i o tym słyszec, ale... zakończyłam pracę z drutami i minerałami. Decyzję tą przemyślałam i uwazam, ze postąpiłam dobrze. Cieszę sie, ze spełniłam projekty jakie miałam w głowie i że rozwinełam się do tego momentu, który mnie w końcu satysfakcjonował. A reszta... to po prostu moja tajemnica.
Z kamieniami i srebrem się rozstałam, ale wiem, że spod rak nowej właścicielki wyjdą prawdziwe cuda.
Pozostał mi tylko wigjig. Ktoś chce wigjiga i kołki do niego?


w sprawie wiga pisac - j.koptynska@o2.pl

czwartek, 8 lipca 2010

Czytamy

Znow nic handmade, a mam w sumie 3 rzeczy do obfocenia. Ale to moze w weekend
Dzis postanowilam sie z Wami podzielic moja opinia dot. ksiazek jakie zamierzam czytac w wakacje. Z racji tego, ze ostatnio przeczytalam ksiazke, nie bijcie, jakies ja wiem.... 7 lat temu, stwierdzialm, ze w wakacje trzeba troche nad tym popracowac.
Opinie moje raczej nie pokryja sie z tym co mozna poczytac na stronach wydawnictwa, poniewaz bede neutralna - mnie nie zalezy na sprzedazy. Dodam takze, ze zauwazylam wielkie rozbieznosci miedzy tekstami z tylu ksiazki - o czym ma byc, z tym, co naprawde tam jest.
Ksiazek jak narazie mam za soba trzy.

TANIEC CZAROWNIC

Ksiazka opowida o milosci, wojnie, zdarach i brutalnosci mezczyzn wobec kobiet. Z czarownicami nie ma nic wspolnego, jest bardzo feministyczna. Głowną bohaterka jest odzucona przez społeczeństwo mloda dziewczyna, ktore w trakcie, jak ksiazka nabiera rozpedu, staje sie jedna z tych, ktorych potrzebuje kazdy
Osobiście nawet mi sie spodobala, poza tym, ze autorka kilkukrotnie postanowila wtracic w tresc nie tyle erotyczne WĄTKI, co erotyczne, bezsensowne ZDANIA, zniesmaczajace niekiedy cała tresc. Ja nic przeciwko nie mam - ale wrzucanie wyrazen nie pasujcych do calej reszty, jest po prostu dla mnie czyms malo uoczym, choc cała ksizka i tak owiana jest nutą damsko-meskich stosunków łózowych.
Zdecydowanie wciąga


ZŁOTA DZIEWCZYNA


Bardzo kobieca książka opowiadajaca o słynnej pieknej modelce z przykrą przyszłościa z nie jej winy oraz jej żądna sławy matka, ojciec traktujacy ją jako obiekt seksualny, brat gej...
Ta książka również przypadła mi do gustu, pochłonęłam ją jeden dzien, a stron ma ponad 300.
Sex - jest, ale tam, gdzie ma byc. Wszystko z sensem.
Podoba mi sie to, ze za kazdym razem postać oraz jej ubior i fryzura sa dokladnie opisane przez autorke - dzieki temu idealnie idzie sobie wyobrazic kazdego wystepujacego w ksiazce czlowieka.
Polecam, zwlaszcza ze niedorga, w Matrasie jest na wyprzedazy za 9 zl.


WWW. SAMOTNA POZNA...


Ksiązka o kobiecie i jej milosnych perypetiach - na sile szukajaca partnera, ubolewajaca nad zwiazkami z przełosci. Technopierdoła.
Ksiaza podobno z dzialu "cos humorystycznego dla pań". I wiecie co? Zdecydowanie nie śmieszna. Nudna. Wszystko wina autorki. Ksiazke napisała w pierwszej osobie, dlatego pozwolila sobie na kilkustronicowe wywody, mysli i przemyslenia glownej bohatrki. I tak, gdy zaczyna sie w koncu cos cieawego dziac - nastepuje np 5 stron jakich dziwnych analiz Victori (bohaterka) i czasem sa tak nudne, ze az spac sie chce. Dialogi rowniez nudne, wrecz czasem idiotyczne i bezsensowne. Wpolowie ksiazki analizowanie zycia przez Vic zaczelam pomijac przeskakujac co chwile pare linijek, zeby znow znalesc sie gdzies, gdzie jest jakakolwiek akcja.
Postacie mało barwne i chociaz mamy - podrywacza, naiwna stazystke, 2 lesbijki, technospeca to bohaterzy ci sa raczej plytcy i malo wyzisci, z Victoria i jej przyjaciolka na czele.
Samo zakonczenie powala.. tym, ze moze byc az tak nudne i bezsensowne
Odradzam

CDN....

czwartek, 1 lipca 2010

Charis w salonie piękności

29 czerwca mój mały Bohater i jego kolega Czarek byli u fryzjera. Było czesanie, mycie, suszenie, znów czesanie. Było tez przycinanie włosków i obcinanie pazurków. W końcu jedzie na wakacje i piękny musi być :) 

EDIT:
Charis dzis, w Dzień Psa ( tak, dzis jest dzien psa) wszedl na zagrodzony grobek mojego poprzedniego psa - jamniczki Astry i połamał róże, w związku z czym musi ponieść karę. Do końca dnia otrzymał nieprzyjemnie dla niego imie. Niech wie!