Długo zabierałam sie za kolczyki i co juz miałam plan, to tchorzyłam i robiłam kolejny wisior. Tym razem jednak udało mi się pokonać strach przed nierowną bazą i krzywiznami i powstały takie oto kolczyki.
Baza, male kulki i karbowana kulka oraz sztyfty, to srebro pr 930, a reszta to pr 999 - jak do tej pory moja pierwsza praca z tak duza ilością czystego srebra.
Kolczyki mają długość 6,5 cm.
Ostatnio wymieniłam się też z Poppy.
Ja dostalam to: (zdjecie robione przez Poppy)
Prawda ze cudowne???
A Poppy dostala takie drobiazgi:
Mimo, ze nie mam jeszcze kolczykow w rekach ( a tym bardziej w uszach), to juz sa moimi ulubionymi :D
kolczyki ametystowe bardzo piękne :)
OdpowiedzUsuńa wymianka bajeczna :)
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej biżuterii. Jest cudna, delikatna, mega kobieca, zawijaskowa - po prostu 100% mojego gustu. Gratuluję i naprawdę z wielką przyjemnością będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńNieśmiało zapraszam także do siebie :-)
Piękności:):):)
OdpowiedzUsuńCzuję ten sam strach przed robieniem wrappowych kolczyków co i Ty :D
OdpowiedzUsuń