Oto jest miś Creamy - OOAK zrobiony dzisiaj.
Troche bólu mnie kosztował, zwłaszcza przy osadzaniu głowy, a wcześniej przy wyciąganiu oka, ale chyba warto było.
Miśma jak zwykle malowane przeze mnie oczka - tym razem złociste i plastikowy nosek.
Za wycieniowanie pyszczka odpowiedzialna jest Karolina, która przesłała mi dokładne instrukcje - jak mam się za to zabrać. Dziekuję :*
Miś ma ruchome rączki i nózki - mierzy 35 cm gdy stoi
Pozdrawiam!
Prześliczna choć wzrok ma taki tęskny mam nadzieję że przygarnie go jakaś miła osóbka :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMisiek jest przecudny! Taki słodziak, że tylko chce się go przytulać - świetnie ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńNie no cuda z tymi miśkami wyczyniasz super:D
OdpowiedzUsuńCudny ten miś. Podziwiam
OdpowiedzUsuńAle słodziak!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale słodziak. wyciąga rączki jakby mówił zaopiekuj się mną albo przytul:)
OdpowiedzUsuńDługo mnie nie było, nadrabiam już zaległości wirtualne. (:
OdpowiedzUsuńMiś jest cudowny!
śliczny ten misiaczek. zapraszam do odwiedzenia mojego bloga i na moje candy:
OdpowiedzUsuńhttp://kasiulkowetwory.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie- ARTYSTKA26