czwartek, 8 sierpnia 2013

Issy i Austin

Witam :)

Dziś przedstawiam mój pomysł (to znaczy na pewno już ktoś zrobił misia z misiem, ale tak pomyślałam sobie, że to fajny pomysł i go zrealizowałam).

Issy, to większa misia, powstała z futerka które sprowadziłam z Australii. Na fotkach było niemal neonowe, przyjechało zgaszone i nudne. Długo nie mogłam się za nie wziąć, bo byłam nim mocno rozczarowana (nie zwróciłam, bo koszty masakryczne). W końcu się przemogłam i uszyłam misiaczka.

Austin jest mniejszy i właściwie to on jest pierwszy, powstał przed Issy. Uszyłam go z resztek moheru z odzysku, kupionych bardzo, bardzo dawno.

Mam nadzieję, że misie się Wam podobają :)

Pozdrawiam






niedziela, 4 sierpnia 2013

Grigio

No i jest Grigio, szary misiaczek.

Ostatni chyba w tym tygodniu, choć ok, mamy niedzielę :)

Nie wiem kiedy wrzucę kolejne miśki, bo w tym tygodniu mam kilka innych rzeczy do porobienia, no i zrobienie misia z akcesoriami (bo to planuje) też troszkę mi zajmie.

Tymczasem zapraszam do zwiedzania bloga i do tego co już na niego wrzuciłam.

Pozdrawiam




sobota, 3 sierpnia 2013

Cherry

Hey Wam!

Dziś Cherry :)

Jeszcze jutro jeden misio i na razie przerwa, bo planuje troszkę inny projekt, choć też misiowy :)

Chciałam podziękować za wszystkie miłe komentarze. Bardzo chętnie w najbliższym czasie odwiedze wszystkie Wasze blogi i pooglądam cuda które tworzycie, jednak na razie nie mam za wiele czasu, bo poza misiami ogarniam kilka innych rzeczy i czasem nawet nie mam za bardzo chwili, by poczytać wasze wpisy na moim blogu.

Pozdrawiam





piątek, 2 sierpnia 2013

Mirabelka

Witam. 

Dziś owocowo, Mirabelkowo.
Przedstawiam misiówkę, nazywa się Mirableka i uszyłam ją dzisiaj.
Na dokończenie czeka jeszcze miś szary i miś hm... czereśniowy? Taki jakiś trudny do odgadnięcia ten kolor. 
Zapraszam więc też jutro po nowe misie :)