4 września od godziny 10:00 w gimnazjum nr 2 na ulicy Wyszyńskiego w Tarnowskich Górach odbędzie się turniej charytatywny na rzecz budowy stacjonarnego hospicjum. Charis wystapi w barwach stowarzyszenia, jako kibic numer 1, dlatego na tę okazję dostał ode mnie dresik. Dres zszywany jest ręcznie, jedynie brzegi materiału podwijane są na maszynie. Udało mi sie nawet kapturek zrobić. Mało tego - prawdziwy sportowiec, nawet ten z ławki kibica powinien mieć sportowe opaski :) W tej roki dwie frotki.
Zapraszam na turniej - bedzie można dołożyć się na szczytny cel i poznać Charisa.
Swietny dresik, kibic jakich mało :)
OdpowiedzUsuńhahahaha Charis dresiarz ;) fajne, ładny kolor, bosko wygląda :D
OdpowiedzUsuńJaki słodziak.
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy u mnie.
Super Charis wygląda w tym ubranku. Fajny mu dresik uszyłaś-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny sprawiłaś mu dresik :)
OdpowiedzUsuńpasuje mu ;D
OdpowiedzUsuńsuper ubranko. ten twój Charis to jak prawdziwy model:)
OdpowiedzUsuń