W sobotę byłam sobie w Ustroniu, w Leśnym Parku Niespodzianek.
Byłam tam już raz w wakacje i było tak fajnie, że postanowiłam wrócić.
Cała radość polega na tym, że poza zwierzętami za ogrodzeniem, sąsarny i daniele chodzące na wolności, które można karmić specjalnie kupioną karmą.
Mała wietnamska świnka:
Jastrząb Harrisa:
Kozica:
Młody żbik:
Dziczek:
Młodziutki szop i jego mama:
Chyba daniel:
Cośz sarenkowato/jeleniowatych:
Maluszek z mamą i ciocią:
Maluszek:
Jakiś ptak :) U mnie na domkach też taki jest, mieszka sobie w klatce i czasem chodzę go oglądać :)
Sówki:
Konik (tylko dziwny coś ten konik, taki osiołkowaty, ale na osła za duży):
Orzeł:
i jeszcze jeden orzeł:
Sokół:
Wypchane zwierzaczki:
Sówka ( która cały czas się wydzierała):
Inna sówka. Chociaż się wydziera na zdjęciu, to tak naprawdę była bardzo grzeczna i spokojna:
Karmionko :) :
Dorosła świnka, roczna świnka i mała świnka:
Ja ( w środku) z mamą i kuzynką na tle jakiegoś potwora:
Znów karmionko:
I tyle :)
Było naprawdę super!
fajny zwierzyniec. dziki to mnie pod drzwi odprowadzają, a ja się ich trochę boję.
OdpowiedzUsuńObłędne fotki:)
OdpowiedzUsuńja byłam tam w zeszłym tygodniu :))
OdpowiedzUsuńMoje córcia uwielbia tam jeździć :))
Wiesz, że ja tam jeszcze nie byłam. Słyszałam o tym Parku i czytałam w necie, a jakoś wybrać się nie mogę. Zachęciłaś mnie tymi fotkami bardzo. Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuń