Jest sukienka. Praktycznie o 2 cm za wąska w biodrach. To da się przeżyć. Natomiast rękawy - zrobiłam je za wąskie! Przepchać ręce jakoś przepchałam, ale raczej do wygodnych ciuszek w takim stanie nie należy.
No nic. Zrobię za jakiś czas podejście numer 2 i może uda mi się kieckę na sobie zaprezentować :)
Pozdrawiam. Idę sprzątać moją pracownię artystyczną gdzie pełno nitek i skrawków tkanin leży ( czyt. mój pokój).
Ale i tak wygląda ślicznie! :) Zapraszam do siebie na candy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzkoda że wąska bo bardzo ładne, a nie zrobiłaś na tyle dużych zapasów na szwy żeby można było popuścić?
OdpowiedzUsuńEfekt sam w sobie super. Szkoda, że rękawy za wąskie. Może to się jakoś rozciągnie. Mówiłaś, że materiał elastyczny
OdpowiedzUsuńWow, wygląda super!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Koniecznie spróbuj jeszcze raz, bo wygląda PRZEPIĘKNIE :)Ja jakođ caz czas nie mogę się zabrać za nic do ubrania..może nawet mnie zmotywujesz hihi :) Pozdrawiam i miłego weekendu życzę!
OdpowiedzUsuń