hey :)
Przedstawiam Molly -trzeciego w tym roku a drugiego w miesiąc ogromnego misia. Molly jest jak na razie największa - ma 45-47 cm, w zależności do tego jak się ją ułoży i jak jej włos zawieje ;)
Jak zauważyliście - Moly ma troszkę inaczej osadzone oczy i wymodelowaną kufę. Mam nadzieję, że się podoba mimo zmian.
A pamiętacie Franklina, pierwszego mini-misia z moheru? Przy okazji robienia fotek na szarym tle, zrobiłam i nowe fotki tego malucha :)
Miłej nocy, bo już 22:00, albo dnia, w zależności o której to czytacie :)
Molly jest przeurocza :) odrobinkę kojarzy mi się z owieczką :)
OdpowiedzUsuńMolly jest cudna, a dziś miałam spotkanie z goldenką o imieniu Moli, była równie sympatyczna i miała takie samo futro :D
OdpowiedzUsuńFranklin tez świetny :)
pozdrawiam
Cudowny misiaczek.
OdpowiedzUsuńI love your furry bear. What kind of fur is it.
OdpowiedzUsuńhugs