Heyka,
Dziś obiecane kotki.
Kotki zaczęłam robić pod koniec zeszłego roku - kilka z nich wyszło całkiem fajnie, inne gorzej. Największy problem zawsze był z uszami, którym trzeba było odpowiedni przyciąć włos. Jednemu kotkowi nie przycięłam uszek, bo futerko tak tragicznie się układało, ze postanowiłam zostawić mu uszata czuprynkę.
Pod koniec zeszłego roku? To faktycznie niezły poślizg :D Ten rudy kot jest przesłodki po prostu <3<3 W sumie wszystkie są strasznie urocze :D Zdolniacha!!
OdpowiedzUsuńWszystkie są cudne :)
OdpowiedzUsuńNo same cuda nooo. <3 Uwielbiam koty, a te to takie słodziaki, że nie mogę :)
OdpowiedzUsuńPiękne kocurki! Uroczo wyglądają, aż chce się je przytulać.
OdpowiedzUsuńI want to thank the blogger very much not only for this post but also for his all previous efforts. ...
OdpowiedzUsuń___________
ladies hand tattoo