środa, 12 stycznia 2011

Misiowe łapki i kwiatuszek

Sesja trwa. Znowu! Co pól roku ten sam koszmar, a tym razem mam naprawde nudne przedmioty do wykucia.
Dziś męczyłam prawo podatkowe i Prawo międzynarodowe publiczne. A potem skończyłam i więłam się za coś przyjemniejszego. Zrobiłam łapki nowemu misiowi.
Tutaj, łapka zszyta ze szkicem palców oraz druga, juz z wychawtowanymi i pocieniowanymi paluszkami.



A potem, na zakończenie dnia ( zaraz ide spać) uczyłam się robić kwiatuszek. Za 6 razem wszedł :)





7 komentarzy:

  1. Powodzenia na sesji!!!!! A misiowe łapki...no są takie cudowne, że tlko je schrupać!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. słodkie łapeczki... miś będzie wspaniały-czuję to!
    powodzenia na egzaminach i zaliczeniach, wracaj do tworzenia szybko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kwiatek śliczny :) Gdzie znalazłaś tutka do niego? Możesz zdradzić link? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Łapeczki są słodkie że aż:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodkie te łapki czekam na całego misia. Kwiatek super.Życzę powodzenia w nauce. Mnie się też semestr kończy mam jeden przedmiot do zdania. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Łapki niemożliwe niemożliwie, a kwiatuszek piękny...sama słodycz :))

    OdpowiedzUsuń
  7. już same nóżki słodkie a co dopiero jak zrobisz misiaka. piękny będzie:)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję <3