Niedawno zrobiłam kolczyki, które przedstawiam poniżej, a dziś zrobiłam dość elegancki komplet, jednak za późno... słońca już nie było, a moje lampki to porażka fotograficzna. Także jak coś, zdjęcia z dzisiejszej pracy jutro.
A teraz: Oksydowane srebro, rubinki i sople ametystów. 49 mm:
Mój Charis bedzie startował do konkursu. Ale o tym poźniej. Dziś miał pierwszą sesje, wybraliśmy 4 najlepsze fotki. Jutro idziemy na łąki i tak też zrobimy coś niecoś, a potem z całości - z dziś i jutra - musimy wybrać 3 zdjęcia i posłać na konkurs :)
ha chyb a wiem na jaki konkurs :P Mój też będzie startował :D
OdpowiedzUsuńCudne kolczyki... A pies... jak pies :D Wybacz, trochę po prostu nieczuła jestem w tym względzie, bo mnie tak zwierzaki nie kręcą, choć rozumiem, że inni bardzo przywiązują się do swoich pupili :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki! A psina cudna :) Diesel macha do Charisa ogonem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kolczyki urocze!!! a piesio jak model ;-)
OdpowiedzUsuńHihihi i mi się wydaje, że wiem co za konkurs ;)
OdpowiedzUsuńPiękne te kolczyki!!! Pies też fajny :-)
OdpowiedzUsuńPies cudowny,a kolczyki ???? - przepiekne,takie dostojne i eleganckie...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpies boski jest. pierwsze i drugie zdjecie najfajniesze. chetnie bym sobie taki przygarnela:)
OdpowiedzUsuńKolczyki wspaniałe, a Twój psiak po prostu ZACHWYCA !
OdpowiedzUsuń